Książka tygodnia: Wampir z Warszawy
Jarosław Molenda po Rzeźniku z Niebuszewa i Bikini Killerze wziął na warsztat historię Wampira z Warszawy, można więc powiedzieć, że w dorobku publicysty i podróżnika mamy już do czynienia z cyklem o seryjnych mordercach. W Wampirze z Warszawy opisuje przypadek Tadeusza Ołdaka, który był postrachem warszawianek na początku lat 50. XX wieku.
Autor wiele miejsca poświęca stołecznym realiom tamtej epoki. Wciąż dźwigająca się z ruin Warszawa nie była najbezpieczniejszym miejscem. Wprawdzie prawobrzeżna strona miasta, gdzie grasował Wampir z Warszawy, nie była aż tak zagruzowana, ale wciąż brakowało tam np. zwykłych latarni, które po zmroku dawały kobietom jakie takie poczucie bezpieczeństwa. Bo gwałciciel i morderca w jednej osobie czaił się na swoje ofiary właśnie późnymi wieczorami i nocą. Pierwszą znaleziono martwą o świcie, drugiej udało się uciec, ale oprawca przekonany, że ją zabije, całkiem sporo jej o sobie wyjawił i to m.in. jej zeznania pozwoliły szybko ustalić personalia zbrodniarza. Molenda zresztą obficie cytuje wszelkie protokoły zeznań i milicyjne notatki służbowe. Niemniej od poznania nazwiska sprawcy do schwytania go minęło wystarczająco dużo czasu, by mógł znowu zaatakować. Jego trzecią ofiarę znowu znaleziono martwą. Na kobiety z Grochowa, Gocławia i Anina padł blady strach. Autor wyjaśnia też, co kierowało Ołdakiem, co popychało go do zbrodni. W tym celu powołuje się na ustalenia specjalistów psychologii i profilowania. Książkę uzupełnia bogaty materiał ilustracyjny. Polecam!
Anna Mieczkowska
OCENA: 4/5
Autor: Jarosław Molenda
Kategorie: literatura faktu / felieton i reportaż
Wydawca: Wydawnictwo Lira
Wymiary: 14.5 x 21.5
EAN: 9788366503847
Ilość stron: 320
Data premiery: 2020-12-01
powrót