Henryk XI to jeden z najbardziej kontrowersyjnych, a zarazem malowniczych władców XVI wieku. Przez kilkadziesiąt lat rządził w niewielkim księstwie legnickim. Jego panowanie do dziś trudno jednoznacznie ocenić. Czy rzeczywiście został otruty, jak się powszechnie sądzi? Komu zależało na tym, aby przedwcześnie rozstał się z tym światem?
Henryk XI był synem księcia legnickiego Fryderyka III oraz Katarzyny Nikloting, córki księcia meklemburskiego Henryka V Zgodnego. Na świecie pojawił się 23 lutego 1539 r., najprawdopodobniej w Legnicy. Na temat jego młodości nie jesteśmy w stanie zbyt dużo powiedzieć. Przypuszcza się, iż zdobył podstawowe wykształcenie w zaciszu domowym, ale z pewnością na studia wyższe się nie wybrał.
Począwszy od 1559 r. Henryk sprawował samodzielne rządy nad księstwem legnickim, z którego wcześniej usunięto jego ojca – popadł w poważny spór z Habsburgami. Doszło nawet do tego, iż Fryderyka III wtrącono do lochu w Legnicy, gdzie został więźniem we własnym zamku! Wszystkie te wydarzenia musiały jakoś odbić się na psychice młodego Henryka, który z czasem zaczął iść w ślady ojca, popełniając te same błędy co on.
Życie ponad stan
W momencie objęcia rządów przez Henryka XI dług księstwa legnickiego wynosił prawie 100 tysięcy talarów. Kwota ta, jak na tamte czasy, była porażająca. Co charakterystyczne, Henryk zamiast spłacić należności, tylko je sukcesywnie powiększał i kiedy rozstawał się z tym światem jego dług opiewał już na astronomiczną sumę 700 tysięcy talarów!
Rozrzutność Henryka nie znała praktycznie umiaru. Nie liczył się z kosztami i żył ponad stan, roztrwaniając bardzo dużo pieniędzy na hulankach i biesiadach, w których brał udział jego liczny dwór. Dodatkowo legnicki książę co rusz wyjeżdżał do różnych miast w celach towarzyskich (m.in. do Krakowa, Bratysławy, Wiednia i Pragi), co pochłaniało kolejne gigantyczne kwoty.
Do historii przeszło spotkanie Henryka z królem Zygmuntem II Augustem w 1569 r. w Lublinie. Obaj władcy wymienili się wówczas darami, jednakże to, co otrzymał polski król zadziwiło wszystkich. Oprócz drogocennych klejnotów dostał bowiem dwa lwy w drewnianych klatkach! Jak twierdzą historycy, lubelska eskapada Henryka kosztowała go ponad 24 tysiące talarów, przy czym roczne przychody z jego księstwa były dwukrotnie mniejsze.
Pełny artykuł Mariusza Sampa możecie przeczytać w szóstym numerze „Historii bez Tajemnic".
Ilustracja: Książę legnicki Henryk XI przez wiele lat był skonfliktowany z dynastią Habsburgów, która najprawdopodobniej zleciła jego otrucie.
powrót