Rzymem w starożytności władali mężczyźni. Jednak historia imperium pełna jest Rzymianek, które, jako małżonki cesarzy, wbrew prawnym i obyczajowym ograniczeniom odegrały ogromną rolę i wpłynęły na losy świata. Szczególne miejsce w tej galerii zajmuje Liwia Druzylla, żona Oktawiana.
Gdy w atmosferze wielkiego skandalu obyczajowego Liwia wychodziła za Oktawiana, zapamiętanego przez historię jako cesarz August, miała raptem dwadzieścia lat. Imperium było w tym czasie wyczerpane wieloletnimi wojnami domowymi, a ona sama wywodziła się z rodziny wspierającej przegrane stronnictwo. W tamtych czasach małżeństwa były narzędziem politycznym, więc niespodziewany ślub Liwii i Oktawiana raczej nie był podyktowany nagłym wybuchem uczuć. Sam Oktawian był już wcześniej dwukrotnie żonaty i za każdym razem wybranki dobierał, kierując się wyłącznie doraźnymi celami. Pierwszą żonę, pasierbicę Marka Antoniusza, odprawił jeszcze jako dziewicę, kiedy konflikt między nim a Antoniuszem zaczął nabrzmiewać. Z drugą, Skrybonią, rozwiódł się, gdy tylko przestała mu być potrzebna jako gwarancja dobrych relacji z Sekstusem Pompejuszem. Dlatego szanse, że małżeństwo z Liwią, żoną trzecią z kolei, będzie trwałe, wydawały się niewielkie...
W lipcowym numerze Historii bez Tajemnic Michał Kubicz przypomina tę niezwykłą postać z historii Rzymu.