Bolesław Wstydliwy kojarzy się nam głównie za sprawą wstrzemięźliwości seksualnej, jaką wymusiła na nim żona – Święta Kinga. Okazuje się, że władca miał na koncie także sukcesy! Tyle że w innych dziedzinach.
Bolesław Wstydliwy – syn księcia krakowskiego Leszka Białego i księżniczki ruskiej Grzymisławy – urodził się 21 czerwca 1226 r. Był piątym z Piastów noszących to imię. W literaturze naukowej przeważa opinia, iż chłopiec otrzymał imię po swoim pradziadku Bolesławie III Krzywoustym, co sugeruje, iż wróżono mu świetlaną przyszłość i przewidywano dla niego poczesne miejsce w panteonie polskich władców. Czy tak rzeczywiście się stało, pokazała najbliższa przyszłość.
Książę o spuszczonych oczach
Jeszcze w XIII wieku Rocznik franciszkański krakowski nadał Bolesławowi przydomek „Wstydliwy" (łac. Pudicus), a za nim zrobili to samo autorzy innych źródeł na czele z Janem Długoszem (1415–1480), twórcą monumentalnych Roczników czyli kronik sławnego Królestwa Polskiego. Wymieniony przydomek przylgnął do Bolesława z powodu ślubu czystości, który książę złożył wraz z małżonką św. Kingą. W pochodzącej z XVIII wieku encyklopedii polskiej Benedykta Chmielowskiego wstydliwość władcy tłumaczono jako zawstydzenie objawiające się spuszczonymi oczami.
W rzeczywistości Bolesław Wstydliwy nie był taki wstydliwy, o czym świadczy zespół przywar przypisanych temu księciu przez niektóre przekazy. Dowiadujemy się z nich, iż włodarz Krakowa nie potrafił znaleźć umiaru w polowaniach, a więc zajęciu bardzo popularnym wśród ówczesnych władców. W świetle źródeł mężczyzna nie dość, że nie przestrzegał sezonowych ograniczeń i szkodził zwierzynie, to również nieodpowiednio traktował swoje sługi. Ale to chyba nie było najgorsze, ponieważ Bolesław – jak zapisano w jednym ze źródeł – dawał się przekupić w prowadzonych przez siebie sprawach sądowych.
Ostatecznie jednak, gdy Bolesławowi przyszło pożegnać się z tym światem, wszyscy publicznie – zdaniem Jana Długosza – okazywali ból nie mniejszy niż przy prywatnej żałobie, wynosząc zmarłego w pochwałach, jakich nie wyrażali mu nawet za życia, kiedy był wśród nich. I bolał głęboko nad jego stratą nie tylko własny naród, ale i sąsiednie narody z powodu skromności i zacności, które okazywał w swym postępowaniu przez całe życie.
Bolesław Wstydliwy miał trudne dzieciństwo. Gdy skończył rok, umarł mu ojciec, którego zamordowano we wsi Marcinkowo niedaleko Gąsawy (1227). Jest więcej niż pewne, iż chłopak nie mógł zapamiętać ojca, uważanego przez historyków za jednego z ważniejszych władców Polski dzielnicowej. Od chwili śmierci Leszka Białego dzieckiem opiekowała się matka, która była kobietą niezwykle ambitną. Była zmuszona lawirować między zwalczającymi się stronnictwami, dążącymi do przechwycenia władzy w Krakowie.
Pełny artykuł Mariusza Sampa możecie przeczytać w piątym numerze „Historii bez Tajemnic".
Ilustracja: Rządy Bolesława Wstydliwego przypadały na czasy walk najazdu mongolskiego oraz walk z Jaćwingami i Rusią Halicko-Włodzimierską, źródło: Polona.
powrót