6 grudnia w Kościele katolickim obchodzone jest wspomnienie św. Mikołaja, biskupa Miry, potocznie nazywane „mikołajkami". Jak wyglądała prawdziwa historia uwielbianego przez dzieci świętego?
Pierwsze wzmianki na temat św. Mikołaja pochodzą z początków VI wieku. W przekazach występuje jako biskup Miry w Licji, który żył na przełomie III i IV wieku, a w 325 r. brał udział w soborze w Nicei. Jego nazwisko nie pojawia się jednak w relacjach bezpośrednich uczestników soboru, a dopiero w dziele Historiae Ecclesiasticae Tripartitae Epitome z ok. 510 r. W pochodzącym z ok. 565 r. żywocie archimandryty Mikołaja z klasztoru Syjon można z kolei odnaleźć wzmiankę, że kiedy mnich przebywał w Mirze, modlił się w bazylice poświęconej świętemu biskupowi Mikołajowi, czczonemu w mieście jako męczennik. Dziesięć lat wcześniej Prokopiusz z Cezarei wspominał zaś w dziele O budowlach na temat kościoła pod wezwaniem św. Priskosa i Mikołaja, który wybudował w Konstantynopolu cesarz Justynian. Fakt, że kult św. Mikołaja był już wówczas rozwinięty, utwierdza badaczy w przekonaniu, że był on postacią historyczną.
Od połowy VI wieku zaczęły się też pojawiać pierwsze opowieści o działalności biskupa. Święty Mikołaj miał uratować życie sześciu żołnierzom cesarza Konstantyna, którzy zostali przez niego skazani na śmierć, ocalić żeglarzy w czasie wielkiego sztormu i przyczynić się do rozmnożenia zboża wśród głodujących mieszkańców Miry. Miał też uratować cnotę trzech córek swojego sąsiada, który zamierzał sprzedać je do domu publicznego, ponieważ nie miały stosownego posagu. Biskup podrzucał mu potajemnie pieniądze przez okno, choć choć wcześniej ów sąsiad drwił z jego pobożności. W żywotach opisywano zaś, jak św. Mikołaj był więziony za czasów Dioklecjana i Maksymiana, czym – choć został uwolniony przez cesarza Konstantyna – zyskał miano bezkrwawego męczennika.
Już w IX wieku w Konstantynopolu obchodzono święto Mikołaja, które miało charakter przygotowań do świąt Bożego Narodzenia, a w następnym stuleciu jego wspomnienie było już czczone w całej chrześcijańskiej Europie. Zaczęto wówczas również pokazywać dzieciom dramaty liturgiczne opowiadające o życiu świętego, a co najmniej od XII wieku francuskie zakonnice rozdawały ubogim dzieciom prezenty w wieczór poprzedzający jego liturgiczne wspomnienie. W XV wieku zwyczaj obdarowywania się prezentami był już w Europie zjawiskiem powszechnym. Nawet protestanci, którzy odrzucali kult świętych, obchodzili 6 grudnia Dzień Mikołaja, ponieważ nie chcieli z niego rezygnować.
Święty Mikołaj jest między innymi patronem wytwórców guzików, cukierników, piekarzy, gorzelników, jeńców, pielgrzymów, a także... panien szukających kandydata na męża. Za swojego patrona obrały go również takie kraje jak Albania, Grecja i Rosja, a z polskich miast Bydgoszcz, Chrzanów, Elbląg i Głogów. Nie ulega bowiem wątpliwości, że św. Mikołaj jest ulubionym świętym większości społeczeństwa, choć obecnie bardziej niż z Kościołem kojarzony jest z kulturą masową.
Autor: Marek Teler / Zdjęcie: Wikimedia Commons (domena publiczna)
powrót